Czym różni się ospa wietrzna od choroby bostońskiej?
Mylenie choroby bostońskiej z ospą wietrzną nie jest niczym nowym. W obu przypadkach mamy do czynienia z wysypką, i w obu przypadkach wywołuje ją zupełnie inny wirus. Wirus bostoński atakuje najczęściej dzieci, ale czasem dorośli również padają jego ofiarą. Więc jak rozpoznać chorobę bostońską?
Choroba bostońska jest wirusową chorobą zakaźną wywołaną przez wirus z grupy Coxsackie. Pierwszymi objawami jest gorączka, ból gardła, złe samopoczucie, osłabienie i brak apetytu. Ten okres inkubacji trwa 1-2 dni. Po tym czasie zaczynają rozwijać się w jamie ustnej małe pęcherzyki przechodzące często w owrzodzenia. U większości zarażonych osób (zwykle dzieci – nawet poniżej 3 lat) pojawia się swędząca wysypka na dłoniach i podeszwach stóp a nawet na pośladkach czy genitaliach. Objawy te zazwyczaj samoistnie ustępują po okresie 7-10 dni. Choroba jest najbardziej zaraźliwa przez pierwsze 7 dni aż do czasu ustąpienia gorączki i zaschnięcia pęcherzy. Choroba bostońska jest chorobą wirusową zatem nie należy jej leczyć antybiotykiem.
Najwięcej zachorowań na chorobę bostońską (inaczej wysypkę bostońską) ma miejsce wiosną, latem i wczesną jesienią. Zimą przypadki choroby stóp, dłoni i ust – bo tak brzmi prawidłowa nazwa – zdarzają się sporadycznie. Od kilku lat lekarze-pediatrzy obserwują więcej zachorowań na chorobę bostońską. Lekarze uspokajają, że choroba – nie jest szczególnie groźna dla zdrowia, a komplikacje zdarzają się rzadko.
Leczenie choroby bostońskiej jako choroby wirusowej, wymaga leczenia objawowego. Podaje się środki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe. Pęcherzyki wysypki należy osuszać tak jak przy ospie płynami i kremami antywirusowymi czy fioletem gencjanowym, które można kupić w aptece. Nie powinno się używać pudrów ponieważ sprzyjają bakteryjnym nadkażeniom. Choroba w większości przypadków przebiega łagodnie. Bardzo rzadko zdarzają się powikłania w postaci zapalenia opon mózgowych.